Pewnie niejednokrotnie zastanawiałeś się jak nasi przodkowie radzili sobie w ówczesnych czasach z nudą, kiedy nie było tak postępowych technologii, a czasy były no cóż- prowizoryczne, pełne zaraz i chorób, a także przepełnione w krwawe rozrywki. Tak dobrze usłyszałeś! W krwawe rozrywki! Zaskoczony? Już Ci to wyjaśniam. Jeszcze jakieś pięćset czy sześćset lat temu ludzie mieli tylko obowiązki wokół domu iw służbie króla, więc nie mieli dostępu do żadnych źródeł rozrywki. Nic więc dziwnego, że w momencie, gdy ogłaszali, ze odbędzie się stracenie jakiegoś więźnia czy , że planowany jest pojedynek, to każdy pełen energii, zafascynowania i ciekawość gnał jak najprędzej na dziedziniec królewski by móc uczestniczyć w tej „uroczystości”. Straceniec jedyne co mógł usłyszeć przed śmiercią to oczywiście wyrok , ale także gwizdy czy brawa uczestników oraz osób postronnych. Gdyby dzisiaj takie coś miałoby miejsce zostalibyśmy uznani za kraj barbarzyński bez żadnych uczuć i skrupułów, zdolny do wszystkiego. A w średniowieczu to było na porządku dziennym i tak dziwnie się patrzono, ale na osoby które tego nie robiły. Tak samo jak na porządku dziennym dla rozrywki wieszano piratów, czy ( po niedokładnie przeprowadzonym dochodzeniu) palenie na stosie kobiet, które posądzone były o czary, rzucanie złego uroku zarówno na osoby postronne jak i głowę kraju jakim był król. Ponadto bardzo nieprzyjemnym sposobem spędzania wolego czasu również było polowanie podczas którego zabijane były w okropny sposób niewinne zwierzęta. Wiem, ze to co napisałam jest okrutne ale no cóż – dawnej ich czynami kierowały inne priorytety i dla nich ważne było tylko to by się dobrze bawić.
„Drastyczne rozrywki naszych przodków”
[Głosów:0 Średnia:0/5]