Wielu określa motocyklistów mianem dawców organów, czy innego tego typu określeniami. Fakt jazda na motocyklu, czy to po drodze, czy w terenie, jest niebezpieczna i nie jest dla każdego, jak i wiele innych kwestii nie jest dla każdego. Współczynnik wypadków największy jest dla wypadków samochodowych, dlatego łatka przypięta motocyklistom jest tylko łatką i tak będzie zawsze. Dla ludzi, którzy właśnie w ten sposób spędzają wolny czas jest to niejako sposób na życie i nawet nie na dostarczenie sobie rozrywki, co niezapomnianych przeżyć i wielkiej dawko adrenaliny, która to często pomaga wyjść z opresji i uniknąć groźnego wypadku. Idąc chodnikiem również może nam coś spaść na głowę, a o przechodniach nikt nie mówi że są dawcami organów. No ale cóż, takie są już stereotypy i z nimi nie da się walczyć, trzeba przechodzić obok nich obojętnie. Znam wielu motocyklistów, którzy jeżdżą już wiele lat i jest wszystko dobrze. Oczywiście zdarzają się im wypadki, często groźne, ale następnie po rekonwalescencji wracają oni na tor z jeszcze większą chęcią. Ktoś kiedyś porównał jazdę motocykle do narkotyku i że jest lepsza niż sex. Są tacy którzy się z tym zgadzają, a nawet łączą obie te kwestie. Dlatego nie ulegajmy stereotypom, sprawdźmy, a następnie oceniajmy.
Jazda motocyklem jako sposób na spędzanie wolnego czasu i dostarczenie sobie rozrywki.
[Głosów:0 Średnia:0/5]