Wiele osób sądzi, że oszczędzanie jest żmudnym procesem wymagającym wielu wyrzeczeń. Niewiele osób natomiast wie o tym, że istnieją proste triki ułatwiające i wspomagające oszczędzanie. Jeden z tych trików oferują nam banki, które wprowadziły funkcję ułatwiające oszczędzanie przy okazji dokonywania płatności kartą kredytową bądź bankomatową. Chodzi tutaj o zaokrąglanie wydawanych kwot do pełnej złotówki i odkładania nadwyżki na konto oszczędnościowe. Oczywiście samą wysokość zaokrąglenia możemy ustalić sami w naszym panelu klienta.
Innym prostym trikiem jest samodzielne np. odkładanie reszty z zakupów do skarbonki, słoika, wazonu, czy też jakiegokolwiek innego naczynia. W tym przypadku sami określamy jakie monety będziemy odkładać. Ja osobiście odkładam wszystkie dwuzłotówki i pięciozłotówki, co pozwala mi zaoszczędzić w skali miesiąca od dwustu do trzystu złotych. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to dużo i nie stać go na to, żeby aż tyle odłożyć. Zapamiętajcie jednak, że jeżeli nauczycie się żyć oszczędnie, będziecie zwracać bacznie uwagę na cenę kupowanych rzeczy, wówczas nie odczujecie braku tej kwoty. Można sobie przeliczyć, że odkładając dwieście złotych miesięcznie, w skali roku zaoszczędzimy na bardzo fajne wakacje bądź dowolny inny cel. Zatem na pewno warto, jest to robić.
To sposób na oszczędzanie dla każdego niezależnie od jego wieku, a zatem i dla dzieci, które warto, jest uczyć oszczędzania i zarządzania swoimi pieniążkami.
