Przedmiot antyspołeczny.

0
1057

Nie ulega wątpliwości, że katecheza w szkole to jedynie organizacyjne ułatwienie życia kościołowi. Z punktu wiedzenia ucznia, jego przyszłego dorosłego życia przedmiot jakim jest religia jest całkowicie zbędny. Nie chodzi tutaj o kwestię wiary, czy niewiary, ale o kompetencje kluczowe. Na religii nikt nie uczy posługiwania się nowoczesnymi technologiami informatycznymi, umiejętności dyskusji, wyciągania wniosków, łączenia i porządkowania wiedzy, organizacji i oceny własnej pracy, rozwiązywania problemów. Katecheza to przedmiot nie sprzyjający myśleniu, odkrywaniu i zadawaniu pytań. Wręcz przeciwnie- uczeń ma przyjąć na wiarę słowa nauczyciela, zapamiętać główne prawdy wiary i modlitwy. Ponadto katecheza wchodzi w pozaszkolne życie ucznia i jego rodziny. Uczeń przygotowujący się to bierzmowania lub komunii jest zmuszany do uczestnictwa w cyklu przygotowań w kościele, trwających po kilka godzin. Jest to złamanie prawa do prywatności i hamowanie rozwoju dziecka, które w tym czasie mogłoby uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych lub w kursach organizowanych przez prywatne firmy. Obowiązkowe spotkania w kościele w ramach przygotowań do sakramentów łamie konstytucyjne prawa rodziców do wychowania dziecka – ogranicza im wybór zajęć dla dziecka lub wybór innego sposobu spędzania wolnego czasu. Religia w szkole jest przedmiotem aspołecznym- znacznie utrudnia funkcjonowanie dzieci w społeczeństwie, zbyt daleko sięga w proces wychowania, narzuca rodzicom i dzieciom, co mają robić w czasie wolnym.

www.360money.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here